Pozytywne wzmocnienia
- 24.10.2019 02:45
Czym są i dlaczego powinno się o nich pamiętać?
Zauważyłam, że niektórzy rodzice i nauczyciele mają problem z rozumieniem pozytywnych wzmocnień. Kłopot w tym, że wiele osób postrzega je jako chwalenie, przekupywanie. To sprawia, że słysząc o wzmocnieniach pozytywnych, często mamy wyobrażenie nieustannego chwalenia dziecka i nagradzania niemal za wszystko co robi. Nic bardziej mylnego. Wzmocnienia pozytywne tak naprawdę nie mają nic wspólnego z chwaleniem. Istotny jest sposób uwypuklenia pożądanego zachowania u dziecka i przekazania pozytywnego wzmocnienia niż ilość samego wzmacniania.
Pozytywne wzmocnienia stosuje się po to, aby zaakcentować reakcje lub zachowanie prawidłowe i zwiększyć tym samym prawdopodobieństwo jego występowania. Są zatem bardzo ważne w kształtowaniu u dzieci poprawnych nawyków.
Monika Bućko
Jak wyglądają prawidłowe komunikaty- a dokładnie jaki jest prawidłowy sposób kierowania ich do dzieci? Każdy z nas powinien się dobrze zastanowić zanim udzieli dziecku odpowiedzi na zadawane pytanie. Otóż nieprzemyślane i szybkie odpowiedzi mogą sprawić, że dziecko zwątpi w siebie. Nagminne odmawianie dziecku może w szybki sposób doprowadzić do takiej sytuacji, że dziecko przestanie w ogóle pytać, prosić, w rezultacie wpłynie to na jego autorefleksję, poczucie wartości i może zapoczątkować pewne trudności w relacjach i komunikacji.
Starajmy się nie używać słowa „NIE”. Odwracajmy codzienne komunikaty w taki sposób, aby brzmiały pozytywnie. Na przykład zamiast:
- nie dotykaj
-nie kop tego krzesła, nie chce żebyś tak robił
- nie zrobiłeś ćwiczenia
-nie posprzątałeś jeszcze zabawek, więc nie wyjdziesz na plac zabaw
- nie zachowuj się tak! nie dłub w nosie
- nie kręć się, nie umiesz usiąść normalnie?( swoją drogą normalnie, czyli jak?????-wyjaśnij dokładnie dziecku bo może nie wie, dla niego "normalnie" może wyglądać zupełnie inaczej niż Twoje "normalnie")
- nie hałasuj, nie wrzucaj tych klocków tak mocno do pudełka
Postarajmy się odwracać komunikaty tak, aby brzmiały przyjemniej dla dziecka. Naprawdę tak się da!
Spróbujmy teraz te same komunikaty zaprezentować w innej formie:
- proszę zostaw to
- proszę przestań kopać w krzesło, sprawdzam ,czy Twoje nogi potrafią być spokojne
- sprawdzam, czy zrobiłeś ćwiczenie
- jeśli posprzątasz po sobie zabawki, wyjdziesz na plac zabaw
- proszę przestań to robić, pomyśl czy tak jest kulturalnie? uwaga sprawdzam, czy pamiętasz gdzie są chusteczki do nosa
- sprawdzam, czy pamiętasz jak prawidłowo siedzi się na krześle. Gdzie powinny być Twoje nogi? ( na podłodze?) świetnie! Sprawdźmy teraz czy Twoje nogi dosięgną do podłogi, a czy Twoje plecy potrafią oprzeć się o oparcie ? jestem bardzo ciekawa!
- sprawdzam czy jesteś mistrzem cichego odkładania klocków do pudła
Wystarczy chwilę dłużej pomyśleć nad odpowiedzią a brzmi ona zdecydowanie lepiej w uszach dzieci. Początkowo jest trudno, ale z czasem stanie się nawykiem. Takie komunikaty rzadziej wywołują u dzieci agresję, ograniczają występowanie zachowań opozycjno- buntowniczych. To trochę tak jakbyśmy odwracali uwagę dziecka od tego co robi niefajnego a skupiali się i uwypuklali to co prawidłowe i pożądane, to jakbyśmy chcieli, żeby reagował. Kiedy dziecko słyszy : nie, nie , nie… to nastraja się negatywnie, buntuje się i nie współpracuje. Kiedy mówimy : nie, bo nie.. tak naprawdę nie dajemy żadnego komunikatu dziecku. Starajmy się argumentować swoją decyzję i prośbę.
Natomiast kiedy widzisz, że dziecko zachowuje się w pożądany sposób, powiedz mu to natychmiast. Wykorzystuj tę metodę również wtedy, kiedy inne dzieci nie przejawiają pożądanych zachowań, np. mówiąc: „Bardzo mi się Kasiu podoba, jak dokładnie sprzątasz zabawki”. Gwarantowane, że co trzecie dziecko zwróci na to uwagę i zdecydowanie sprawniej zacznie sprzątać. „Wow Lena, jak Ty dzisiaj dokładnie szczotkujesz swoje zęby! Ty chyba jesteś mistrzem dokładnego mycia zębów, w dodatku jak dokładnie wypłukałaś kubek, dobra robota, jestem z Ciebie dumna”- rodzeństwo w domu nie będzie chciało być gorsze, a w sali przedszkolnej kilkoro dzieci podczas mycia zębów zawoła „Niech Pani zobaczy jak ja dokładnie myje swoje zęby, ja też jestem mistrzem mycia zębów tak jak Lena". Znajdzie się też kilka pięknie wyszorowanych kubków…
Oczywiście, że takie postępowanie wymaga od nas uważności i kreatywności, by zaproponować dziecku coś, co będzie dla niego interesujące. Uważam jednak, że warto wykonać ten wysiłek, ponieważ zwykle prowadzi on do pozytywnych efektów. Dzięki temu praca staje się łatwiejsza, a dzieci uczą się tego, jak wygląda pożądane zachowanie oraz że warto je prezentować.
Okazuje się, że jeśli pewne typy zachowania pojawiają się w odpowiedzi na zastosowane wzmocnienia, częstotliwość ich występowania w przyszłości znacząco rośnie.
Wzmocnienia pozytywne kojarzą się z czymś dobrym, najczęściej z nagrodą, zaś wzmocnienia negatywne z czymś złym, zazwyczaj z karą. Otóż wzmocnienie negatywne nie ma nic wspólnego z karą. Chodzi tu o ujemne działanie, czyli „usunięcie” tego, co przeszkadza np. rodzice idą do sklepu spożywczego na zakupy, dziecko chce kinder niespodziankę. Rodzice nie zgadzają się na zakup słodyczy. Dziecko krzyczy, upada na podłogę, tarza się, wstaje i tupie nogami. Rodzic w obawie, że wszyscy w sklepie będą na nich zwracać uwagę, a rodzica posądzą o bezdusznego człowieka co nie chce dziecku kupić małej słodkości co robi? Wrzuca kinder niespodziankę do koszyka i udaje się do kasy. Jaki komunikat otrzymuje dziecko? Będzie miał upragnioną czekoladkę? A czy jego zachowanie było prawidłowe? Oczywiście było negatywne… ale rodzic ulegając i kupując daje mu na to przyzwolenie a tym samym sprzeczny komunikat. Dziecko zdecydowanie zachowało się negatywnie. A jak zachowa się drugim razem? Tak samo. Bo poprzednio tak zrobił i się sprawdziło, dostał to co chciał. Rodzic umocnił go w przekonaniu, że takie zachowanie się sprawdzi. A zatem tylko wzmocnił w nim to co negatywne i niepoprawne.
Zarówno zastosowanie wzmocnienia pozytywnego, jak i negatywnego ostatecznie jest więc korzystne. W przypadku wzmocnienia pozytywnego trzeba wykonać jakieś działanie, by osiągnąć cel, coś - czego nie ma, natomiast w przypadku wzmocnienia negatywnego należy wykonać jakieś działanie, by usunąć to, co już jest i przeszkadza. W jednym i w drugim przypadku, jeśli określone działanie prowadzi do celu, z dużym prawdopodobieństwem będzie powielane..
Jak wzmacniać pozytywnie?
Wykorzystuj system motywacyjny. Ustal z dzieckiem zasady i przestrzegajcie ich. Może być to w formie tablicy, tabelki, piramidy, na której pojawiać się będą np. stemple, naklejki, znaczki, gwiazdki za pożądane zachowania (bez odejmowania ich za zachowania niepożądane). Za uzyskanie ustalonej liczby punktów nagradzaj. Pamiętaj -stosuj nagrody niematerialne.
Komentuj zachowanie, zamiast oceniać dziecko. To sprawi, że dziecko poczuje się docenione oraz zrozumie, że pewne zachowania są pożądane i będzie powielał te zachowania w przyszłości, również w odniesieniu do innych sytuacji.
Uważnie obserwujmy siebie. Patrz na przykład ze sklepem.
Udzielaj krótkich i klarownych odpowiedzi i argumentuj je. Twoja odmowa w formie „nie, bo nie” może spowodować, że dziecko może się wycofać, przestanie pytać czy prosić. Dlatego podawaj powody swoich decyzji.
- Monika Bućko
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły